Pueblos: Nigdy nie zakładałem, że będę zarabiał z rapu

Każdy kto interesuję się muzyką rap w Bielsku-Białej powinien znać tę postać. Pueblos, choć jest wyjątkowo skromnym człowiekiem swoją cegiełkę poprzez np. sukcesy na bitwach freestyle'owych dołożył do popularyzacji lokalnej sceny. Życie rapera, jednak nie jest tak kolorowe jak się może niektórym wydawać. 

Bartłomiej Malec: Nie zajmujesz się tylko muzyką. Ostatnio np. montowałeś klip do nowego numeru Filipka, zajmujesz się grafiką. Czy w Twoich planach lub marzeniach jest w ogóle jeszcze utrzymywanie się z rapu?
Pueblos: Nigdy nie zakładałem, że będę zarabiał z rapu. Na pewno byłoby to bardzo miłe i w jakiś sposób motywujące do pisania, ale zawsze robiłem wiele rzeczy okołorapowych. Rap to ciekawa odskocznia, a pieniądze mogę zarobić na sto innych sposobów.

To jeśli nie rap, to jaka jest Twoja praca marzeń?
Widziałem kiedyś w telewizji, że jeden z bogaczy szukał stróża do pilnowania swojej wyspy. Gdyby się udało, z chęcią złożyłbym mu CV.

Co byś poradził młodym raperom: aby niczym z coachingowych podręczników wierzyli w marzenia w sukces itd., czy aby jednak twardo stąpali po ziemi i mieli zawsze w zanadrzu jakiś przysłowiowy Plan B? 
Słaby ze mnie nauczyciel. Niech robią to, co uważają za stosowne.

Nie chcę Ci słodzić, bo wiesz, że Cię nie lubię, ale muzycznie Twoje utwory naprawdę fajnie brzmią, i pod względem flow spokojnie należysz do czołówki tej sceny, a jednak w mojej opinii nie jesteś odpowiednio doceniany. Też masz czasem takie poczucie?
Nie mnie to oceniać.


Masz też kilka takich kawałków jakby to powiedział Filipek ekshibicjonistycznych jednak nie są one tak popularne jak braggowe numeru typu "Kropka nad I". Nie jesteś z pewnością wyjątkiem na tej scenie, jednak czy taka sytuacja twórców/artystów może frustrować?

Wątpię, żeby moje kawałki były ekshibicjonistyczne, ale jeżeli chodzi Ci o te bardziej treściowe to jest to złożony problem. Z  jednej strony to na pewno denerwujące, gdy Twój przeciętny kawałek ma więcej wyświetleń niż ten wartościowy. Z drugiej strony możesz mieć większą pewność, że ten, na którym Ci zależy dotarł do odpowiedniego grona.

Z jakimi raperami z mainstreamu się dobrze znasz?
Z paroma się znam. Dobrze to raczej z żadnym.

Zakładam, że nigdy nie prosiłeś ich o udostępnianie swoich kawałków, co jest popularną formą promocji w tej branży. Warto też podkreślić, że jest to dobrą formą promocji - czemu z niej nie korzystasz?
Zdarzyło mi się parę razy prosić kogoś o wrzutę mojego numeru na tablice. Aczkolwiek staram się tego unikać, bo wiem, że sam nie lubię, gdy ktoś prosi, żebym coś podał dalej. Wolę takie rzeczy robić sam z siebie po przesłuchaniu niż "na zlecenie".

Jesteś lokalnym patriotą? Gdzie się lepiej czujesz w Bielsku czy w Kato?
Wiadomo, że BB :)

Jak oceniasz rozwój sceny rap w Bielsku. Masz tutaj jakiś swoich faworytów?
Mam wrażenie, że ostatnio dzieje się zdecydowanie mniej niż wtedy, gdy zaczynałem swoją przygodę z rapem. Jeśli chodzi o faworytów to nie widzę jednej ksywy, która mogłaby sporo namieszać. Natomiast w ostatnim czasie, z najmłodszych, Meefs i cooks bardzo ładnie się rozwinęli. Pozdro chłopaki!

Masz więcej przyjaciół w środowisku stricte rapowym czy freestylowym ?
Przyjaciół to za dużo słowo. Mam parę dobrych znajomych tu i tu. Nie dzieliłbym, aż tak mocno tych środowisk.

Wygrałeś spektakularnie Bitwę o Pitos, jednak na WBW już Ci tak dobrze ostatnio nie idzie. Co jest tego przyczyną?
Niestabilna forma od zawsze.

Kiedy Bober zdobył pas WBW, zjadłeś Jam na którym płakałeś chyba ze szczęścia. Czujesz, że jakoś przyczyniłeś się do jego sukcesu?
Starałem się Patrykowi pomóc, ale on sam to zrobił. Sam na to zapracował. Sam to wywalczył. Ja tylko dałem mu parę rad, a jemu dość łatwo przychodziło ich wykorzystywanie. Ma chłopak odpowiednie predyspozycje do tej zabawy. Głównie to zaważyło na jego sukcesie.

Myślisz, że w tym rok Bober powtórzy triumf z zeszłego roku?
Oby!


Coś mi się obiło o uszy, że we wrześniu jakaś EP-ka miała od Ciebie wyjść o tytule "Tamagotchi", tymczasem wrzesień się kończy...

Nawet LP! Będzie, jak będzie (śmiech). Bez deadlinów. Żadna wytwórnia nie męczy mi głowy. Czasu i zajawki często brakuje, ale staram się działać w miarę regularnie.

To jakie plany muzyczne masz w najbliższym czasie? Co z freestylem?
Płyta, a potem nie mam pojęcia. A jeśli chodzi o freestyle to będę się gdzieś pojawiał sporadycznie, ale zdecydowanie bardziej na lokalnych bitwach.



Brak komentarzy:

INSTAGRAM FEED

@soratemplates