Komnata tajemnic

Nigdy nie będę jak księżyc
- nie ukażę się w pełni.
Chwilowy blask niczego nie zmieni.

Przeszłość jest jak enigma.
- Zaszyfrowała me wnętrze.
Dziś... dusi mnie nawet powietrze.

Jestem niczym komnata tajemnic.
Mało kto wie mi na sercu leży
Otworzę się jak znasz mowę węży.

Każdego dnia mogę czymś zaskoczyć.
Życie ze mną jak spacer w nocy po lesie.
- Nie wiadomo co chwila ta przyniesie.

Wielu chciało strącić mnie z obranej drogi.
Jednak nie zmienię się za nic.
- Aby w godne ręce wpadł ten mechanizm.


Brak komentarzy:

INSTAGRAM FEED

@soratemplates