Wierzę...

Szczęście trwa jedynie ulotną chwilę.
Nie ma dla mnie na tym świecie miłości.
Tylko to co niewidoczne daje mi siłę.

Patrzę w otchłań swej duszy,
Moje serce na kawałki się kruszy,
Światełkiem w tunelu, mą nadzieją,
To czego inni nie widzą. Czego nie rozumieją.

Dochodzę do siebie, choć ktoś mi serce skradł.
Składam pokornie ręce i patrzę w górę.
Nie szukam w ludziach Boga. Chcę odnaleźć ład.

Żyję w pędzie. Zaczynam głęboko oddychać.
Krew niczym fala zaczęła gwałtownie przepływać,
Świat się kręci, a nic na lepsze się nie zmienia.
Spoglądam na to czego na pozór nie ma.

Tak samo wierzę w Boga jak w tlen.
Nie widzę, a jego obecności doskonale wiem.


Brak komentarzy:

INSTAGRAM FEED

@soratemplates